10 lat Centrum Konwersacji – indywidualnie, profesjonalnie, kameralnie

Magdalena Pniewska
10 lat temu powstał pomysł, jak zawsze z potrzeby. I jak często – z potrzeby własnej założycielek naszego Centrum. Dziś napiszemy nieco inaczej, bo dlaczego my same chciałyśmy takiego miejsca, dlaczego go szukałyśmy, a nie znajdując, stworzyłyśmy je od zera. Wszystkie trzy, Kasia, Magda i Ola, uważamy dziś, że to był dobry pomysł i że się udało.
Pracując już jako nauczyciel angielskiego i francuskiego w liceum oraz na kursach językowych, postanowiłam rozpocząć naukę hiszpańskiego. Najpierw więc poszukałam grupy i dołączyłam do niej. Zapowiadało się nieźle – grupa początkująca, same dorosłe panie, miła nauczycielka. Ale.. wszystkie te panie jednak miały inny styl nauki, inne temperamenty oraz inne motywacje. Nie pomogła regularność spotkań, nie pomogły starania nauczyciela, nie udawało się. Wzięłam więc udział w kursie z ambasady – super wykładowcy, fajne materiały, ciekaw ludzie w grupie, ale… Za rzadkie spotkania, za mało konsultacji indywidualnych, za wolne tempo pracy. Podjęłam więc naukę z native speakerem. Hmm.. Hiszpanem owszem był, język znał znakomicie. Kulturę też. Tylko nie miał pojęcia o nauczaniu języka. Nie wiedział dlaczego coś ma być właśnie tak, słuchał mnie notując błędy – non stop. To jednak nieco deprymujące. No i na koniec – postanowił wyjechać z Polski. To tylko garstka doświadczeń.. Pomyślałam, że tak po prostu nie może być, tak się nie da uczyć, a przede wszystkim nie da się mieć z tej nauki takiej ludzkiej frajdy! A przecież tylu z nas o to właśnie chodzi – o samorozwój, ale i przyjemność z odkrywania, poznawania, o miłe zdziwienie innością kultury i sposobu jej opisywania.
Jakie według mnie powinno być moje idealne miejsce do nauki języka? W jakich warunkach uczyłoby mi się przyjemnie i skutecznie? Da się to ująć w trzy ważne dla nas słowa: indywidualnie, profesjonalnie, kameralnie.
Indywidualnie, bo każdy ma inne doświadczenia, inne potrzeby, inne motywacje, inny styl poznawczy, inne poczucie humoru i to one decydują o czym wolimy czytać, rozmawiać i co pragniemy wyćwiczyć na zajęciach, a o czym nawet słyszeć nie chcemy! Każde z nas będzie potrzebować udoskonalenia nieco innych sprawności – jeśli uczę się hobbistycznie, nie chcę znowu pisać CV, jeśli szykuję się do egzaminu, to właśnie takie zadania muszę opanować.
Profesjonalnie – zawsze. Uczyłam się angielskiego na Uniwersytecie Warszawskim z kierowcą taksówki z Sydney i choć pięknie mówił w tym języku, nigdy więcej! Po prostu nie da się skutecznie nauczyć różnych struktur, strategii czytania i pisania od ludzi, którzy nie wiedzą jak o nich mówić. Próbowaliście kiedyś nauczyć polskiego jednego ze swoich zagranicznych znajomych? Fleksji, odmiany przez przypadki itp? No właśnie. Do tego trzeba się przygotować, trzeba mieć te lata doświadczenia.
A teraz wcale nie mniej ważne – kameralnie. Dla mnie przytulnie, z miłą atmosferą i wrażeniem, że mnie tu znają z imienia, że jest nam nawzajem miło się widzieć, że wiem kim są pracujący tu ludzie, że rozpoznaję innych słuchaczy, ale szanuję ich inność, inne potrzeby, inne tempo, intensywność. Lubię ludzi, lubię ich widzieć, słyszeć ich śmiech w innej sali, na korytarzu, lubię ten rytuał powitania w przeróżnych językach przy wspólnym parzeniu kawy w lobby. Lubię kiedy nie ma tłoku i kolejki, kiedy nawet nie znając tej drugiej pani przy ekspresie, mogę z nią zmienić parę słów, bo wiem, że co środę przychodzi tu na francuski, kiedy ja ćwiczę włoski. To jest tak po ludzku przyjemne, jest w tej kameralności indywidualizm, ale i poczucie przynależności. To takie moje miejsce na ziemi.
Ogromnie żałuję, że lata temu nie mogłam się uczyć w takich warunkach, ale to właśnie także dzięki temu stworzyłyśmy z przyjaciółkami Centrum Konwersacji i już dziesiąty rok pracujemy tu razem, zapraszamy następnych ciekawych i kompetentnych ludzi do współpracy, zapraszamy słuchaczy do nauki i spotkań, parzymy kawę i dzielimy się doświadczeniem, pasją a nawet wsparciem, bo pewnie tego nam wszystkim teraz tak bardzo potrzeba. W 2020 roku w dużej mierze pracujemy także online, od samego początku marca, od pierwszych chwil zamknięcia jesteśmy tu dla Was, nadal towarzyszymy, nadal się spotykamy i śmiejemy razem, czasem nawet z technologii, do ekranu, z opóźnieniem dźwięku, to też jest sposób na wspólne oswojenie sytuacji, na zdobycie nowych doświadczeń. Bądźmy dla siebie wsparciem, odskocznią, spotkaniem towarzyskim na konwersacjach, merytorycznym doradztwem w przygotowaniu do egzaminu – Ty wybierz, my elastycznie się dopasujemy, jesteśmy w tym naprawdę dobrzy, ćwiczymy to już dziesiąty rok. Zapraszamy do naszego miejsca na ziemi 🙂